i love how she brings so much happiness and positive energy as she addresses and overcomes her pain in life. uplifting and encouraging spirit with powerful messages that leave the mind to ponder while daring you to stay sad, upset, or hurt. the music alone is amazing. dance choreography, visual performance, raw emotion, natural beauty, and a massive positive impact she has on millions of followers, all driven by love. share love. we all need it and we all have it to give. it is the most valuable substance yet will always remain free. you can't buy it unless it is fake. you can not own it unless you have it for yourself. inform yourself what makes you happy. smile because you can. live the life you love- love the life you live. hate is created. love is created. create the world you live in. impossible is impossible. humans possess one limit with life. it is imaginary." you" are the only barricade in your life. fight for what you are passionate about and live life with purpose. show others along your journey and happiness will infect us all. revolt evil by acknowledging love is the energy that creates music for life and nourish the soul. pay attention and you will observe the earth communicating and harness indescribable and omnipotent power.
I love "Death By Chocolate". but the ending is nowhere near as epic as the live clip when she played in Dallas in 08. My fave all time live ever, from anybody
Za każdym razem, gdy w Duszy mej utwór ten dźwięczy, I walczy o przekaz, by w rozumną stronę poszedł, Przypomnienie niespełnionych spełnień planowanych, przychodzi, Żal, smutek, ocknięcie, Szczęście, że w samotności brakuje wszystkiego, Choć materializm uwodzi psychikę, to pustka w Duszy zabija, Zabija, myśli na lepsze Coś, Jak pragnąć można niemożliwego, Pstryk, jak żarówka, zapala się światełko w tunelu, A co po drugiej stronie, Przystanki są dwa, Start i meta, Bieg ciężki, Bieg trwa, Męki przypisane w Życie, Kompozycja piosnki o Tobie, Nie, A może jednak, Smak łez gorzki jest, Samotność nie krzywdzi Innych, Samotność krzywdzi samotną Duszę, Nie potrafisz, nie możesz, To mit, Pora ukazania Twego Oblicza, Ukaż Się, Prawdziwe Ty, Znowu sztuczność otacza Cię gęsta, Tłum Przyjaciół, Znajomych, Uwięzieni w Pustce, Hołdy oddają bożkom bez celu, W bezsensie bez Wiary toną, Nie zbliżaj Się do mętnej Ich Wody Wybawienia, Bądź Sobą, Żyj, Nie patrz Im w oczy, Oni chcą Ciebie, Twojej Duszy, Bądź Sobą, Żyj, I chęć cofnięcia Czasu, nachodzi każdego z Nas. W tedy zastanowienie, dlaczego właśnie teraz to przyszło, nie przychodzi. Budząc Się po chwili ze Snu pięknego, powracamy na Ziemię, To Realizm puka do drzwi Umysłu i nakazuje żyć rozsądnie. Patrz! Każdy z Nas. Każdy z Nas płakał. Każdy z Nas śmiał Się. Każdy z Nas uciekał i gonił. Poczuł Szczęście i Je tylko zasmakował. Każdy z Nas utratę Sensu w Bycie przeżył. Kto? Każdy z Nas. Ciąg dalszy, nastąp! Dobra potrzeba. Nie wojennych Strachów. Nachodzi pragnienie Pokoju w tych Czasach. Jakże ma On być, jak Człowiek jest Ludzki. Aniołem mianować musiałby Się chyba. Pomyśleć. Pomyśleć. Bez pytania, jak. Wiedzieć. Po, co? Dzisiaj poczułem spełnienie. Tylko jakie? Podzieliłem Się jedzeniem z głodnym Człowiekiem. Nie wiem, czy Mu pomogłem, czy skrzywdziłem. W dupie to mam. Ważne, że mi ten uczynek jakoś pomógł. On, pewnie dalej będzie stołował Się przy koszu na śmieci, obok budki z kebabem. Jest Ich wielu. Uzależnieni od resztek z kebabu, niechętnie spoglądają na bułki w darowiźnie. Wolą pieniądze. Za pieniądze jest jeden z bożków. Alkohol. Królowie wojenni, Królowe Pokoju, A jednak i Wojny, Co Damie w Umyśle się kryje, Przemyślenie Siebie, Poznanie Swojego Oblicza, No i co, Jaka jest Królowa, Czy Ona dobrze czyni, Czy w dobrą stronę biegnie, Dlaczego nie potrafi zwolnić, Bo Czas to chytry Pan, To Bestia niszcząca Poddanych, To jedyny Bóg, Co Panienko tego Świata, Mądrości Twe wielkie, Odpowiedzialny Aniele, Jak do Szczęścia przemówić, By przyszło, By nawiedziło nurt Rzeki Czasu Istoty, Zaniepokojona, Nie bój się, Strach to tylko obawa przed Nocą, O poranku przechodzi, Siły, Wiary, Zdolności nadludzkie, Przyjdźcie i wskażcie mi drogę do Jutra Chwały, By Poranek po Nocy był Rajem, Królowo, Odpowiedzialny Aniele, Czy aby na pewno, Jak wygląda Twoje Życie, Czy dla Ciebie jest ważne, Dla mnie Wszystkie, Stworzenie jest Cudem, Chwała, że jesteś, Że jest, Bo smutno by było gdyby, Nicość, nie istniała, Ja, a jakby, nie Ja. Jakby pasowało do Każdego. Jakim cudem, Człowiek, który porzucił Szkołę, który zrujnował Sobie Życie, potrafi tak pisać? Nieuk i Wagarowicz pisze coś takiego. Pracuję na budowie, bo Nauki nie lubiłem. Albo dlatego, że oddaję Swój Los, Loterii. I Smutek to Rysa na Lustrze. Ale Szczęście przychodzi i leczy te Skazy. By odejść, przejrzyście. Kochając i będąc Dobrem. Przychodzi Człowiek do Człowieka i mówi, Ale to Życie zapierdala, przesrane, No, wczoraj miałem 15 lat, przed wczoraj szedłem pierwszy raz do szkoły, a tydzień temu się urodziłem, Popatrz stary jaki błysk, I pomyśleć, że za tydzień będzie Starość, I pomyśleć, że to napisałem Ja. Zwykły Budowlaniec. Myśl. Muzykę dla mojej Duszy łaknę słuchać, Mam wrażenie, że To już było, Że Człowiek upadał, Upadał i podnosił Się, Tak, Tak samo, jak Teraz, O jakże Świat, by pięknie istniał, gdyby była Zgoda, Pokój wpierw Rzeczy, Rzeczy, która jest Zbawieniem, Któż potrafi, Kto potrafi pogodzić Świat, Fajnie by było, Gdyby Szczęście natchnęło Ludzkość, By skierowało Ją w Kierunku, Jakim, Któż to wie,
Ugly? I just found her, here, now. This woman seems, instantly, beautiful to me — inside and out. Only sorry that I am late to the game, but I'm staying. That's for sure. I love her.
how do you pronounce her name?
lol are there really people discussing sia's appearance? what does it matter anyway it's not like your ears can see or something lol
46 people has no taste or just jealous …..?!
Her voice is just, AMAZING! Love from Kuwait.
beauty is in the eye of the beholder…Sia has talent, heart, soul and intelligence…I would rather have one of her over 100 models any day….
Sia – "Some People Have Real Problems" Full Album HD
https://www.youtube.com/watch?v=kEiopL0AIkg
hhhmmm! Her voice is heaven
Something different
#SprightlyWednesday
#Sia #SomePeopleHaveRealProblems
Does anyone else think she is beautiful?
omg in Lullaby part of the lyrics are "burn the pages let them cook" that she used in Burn the Pages O
i love how she brings so much happiness and positive energy as she addresses and overcomes her pain in life. uplifting and encouraging spirit with powerful messages that leave the mind to ponder while daring you to stay sad, upset, or hurt. the music alone is amazing. dance choreography, visual performance, raw emotion, natural beauty, and a massive positive impact she has on millions of followers, all driven by love. share love. we all need it and we all have it to give. it is the most valuable substance yet will always remain free. you can't buy it unless it is fake. you can not own it unless you have it for yourself. inform yourself what makes you happy. smile because you can. live the life you love- love the life you live. hate is created. love is created. create the world you live in. impossible is impossible. humans possess one limit with life. it is imaginary." you" are the only barricade in your life. fight for what you are passionate about and live life with purpose. show others along your journey and happiness will infect us all. revolt evil by acknowledging love is the energy that creates music for life and nourish the soul. pay attention and you will observe the earth communicating and harness indescribable and omnipotent power.
she can sing everything
#Nowplaying
#Sia #Somepeoplehaverealproblems
I love "Death By Chocolate". but the ending is nowhere near as epic as the live clip when she played in Dallas in 08. My fave all time live ever, from anybody
Za każdym razem, gdy w Duszy mej utwór ten dźwięczy,
I walczy o przekaz, by w rozumną stronę poszedł,
Przypomnienie niespełnionych spełnień planowanych, przychodzi,
Żal, smutek, ocknięcie,
Szczęście, że w samotności brakuje wszystkiego,
Choć materializm uwodzi psychikę, to pustka w Duszy zabija,
Zabija, myśli na lepsze Coś,
Jak pragnąć można niemożliwego,
Pstryk, jak żarówka, zapala się światełko w tunelu,
A co po drugiej stronie,
Przystanki są dwa,
Start i meta,
Bieg ciężki,
Bieg trwa,
Męki przypisane w Życie,
Kompozycja piosnki o Tobie,
Nie,
A może jednak,
Smak łez gorzki jest,
Samotność nie krzywdzi Innych,
Samotność krzywdzi samotną Duszę,
Nie potrafisz, nie możesz,
To mit,
Pora ukazania Twego Oblicza,
Ukaż Się,
Prawdziwe Ty,
Znowu sztuczność otacza Cię gęsta,
Tłum Przyjaciół, Znajomych,
Uwięzieni w Pustce,
Hołdy oddają bożkom bez celu,
W bezsensie bez Wiary toną,
Nie zbliżaj Się do mętnej Ich Wody Wybawienia,
Bądź Sobą,
Żyj,
Nie patrz Im w oczy,
Oni chcą Ciebie,
Twojej Duszy,
Bądź Sobą,
Żyj,
I chęć cofnięcia Czasu, nachodzi każdego z Nas.
W tedy zastanowienie, dlaczego właśnie teraz to przyszło, nie przychodzi.
Budząc Się po chwili ze Snu pięknego, powracamy na Ziemię,
To Realizm puka do drzwi Umysłu i nakazuje żyć rozsądnie.
Patrz! Każdy z Nas.
Każdy z Nas płakał.
Każdy z Nas śmiał Się.
Każdy z Nas uciekał i gonił.
Poczuł Szczęście i Je tylko zasmakował.
Każdy z Nas utratę Sensu w Bycie przeżył.
Kto?
Każdy z Nas.
Ciąg dalszy, nastąp!
Dobra potrzeba.
Nie wojennych Strachów.
Nachodzi pragnienie Pokoju w tych Czasach.
Jakże ma On być, jak Człowiek jest Ludzki.
Aniołem mianować musiałby Się chyba.
Pomyśleć. Pomyśleć.
Bez pytania, jak. Wiedzieć.
Po, co?
Dzisiaj poczułem spełnienie.
Tylko jakie?
Podzieliłem Się jedzeniem z głodnym Człowiekiem.
Nie wiem, czy Mu pomogłem, czy skrzywdziłem.
W dupie to mam. Ważne, że mi ten uczynek jakoś pomógł.
On, pewnie dalej będzie stołował Się przy koszu na śmieci, obok budki z kebabem.
Jest Ich wielu.
Uzależnieni od resztek z kebabu, niechętnie spoglądają na bułki w darowiźnie.
Wolą pieniądze.
Za pieniądze jest jeden z bożków. Alkohol.
Królowie wojenni,
Królowe Pokoju,
A jednak i Wojny,
Co Damie w Umyśle się kryje,
Przemyślenie Siebie,
Poznanie Swojego Oblicza,
No i co,
Jaka jest Królowa,
Czy Ona dobrze czyni,
Czy w dobrą stronę biegnie,
Dlaczego nie potrafi zwolnić,
Bo Czas to chytry Pan,
To Bestia niszcząca Poddanych,
To jedyny Bóg,
Co Panienko tego Świata,
Mądrości Twe wielkie,
Odpowiedzialny Aniele,
Jak do Szczęścia przemówić,
By przyszło,
By nawiedziło nurt Rzeki Czasu Istoty,
Zaniepokojona,
Nie bój się,
Strach to tylko obawa przed Nocą,
O poranku przechodzi,
Siły, Wiary,
Zdolności nadludzkie,
Przyjdźcie i wskażcie mi drogę do Jutra Chwały,
By Poranek po Nocy był Rajem,
Królowo,
Odpowiedzialny Aniele,
Czy aby na pewno,
Jak wygląda Twoje Życie,
Czy dla Ciebie jest ważne,
Dla mnie Wszystkie,
Stworzenie jest Cudem,
Chwała, że jesteś,
Że jest,
Bo smutno by było gdyby,
Nicość, nie istniała,
Ja, a jakby, nie Ja.
Jakby pasowało do Każdego.
Jakim cudem, Człowiek, który porzucił Szkołę, który zrujnował Sobie Życie, potrafi tak pisać?
Nieuk i Wagarowicz pisze coś takiego.
Pracuję na budowie, bo Nauki nie lubiłem.
Albo dlatego, że oddaję Swój Los, Loterii.
I Smutek to Rysa na Lustrze.
Ale Szczęście przychodzi i leczy te Skazy.
By odejść, przejrzyście.
Kochając i będąc Dobrem.
Przychodzi Człowiek do Człowieka i mówi,
Ale to Życie zapierdala, przesrane,
No, wczoraj miałem 15 lat, przed wczoraj szedłem pierwszy raz do szkoły, a tydzień temu się urodziłem,
Popatrz stary jaki błysk,
I pomyśleć, że za tydzień będzie Starość,
I pomyśleć, że to napisałem Ja.
Zwykły Budowlaniec.
Myśl.
Muzykę dla mojej Duszy łaknę słuchać,
Mam wrażenie, że To już było,
Że Człowiek upadał,
Upadał i podnosił Się,
Tak,
Tak samo, jak Teraz,
O jakże Świat, by pięknie istniał, gdyby była Zgoda,
Pokój wpierw Rzeczy,
Rzeczy, która jest Zbawieniem,
Któż potrafi,
Kto potrafi pogodzić Świat,
Fajnie by było,
Gdyby Szczęście natchnęło Ludzkość,
By skierowało Ją w Kierunku,
Jakim,
Któż to wie,
Hard to feeling what i feel !
so beautiful and un nameably wild.
Ugly? I just found her, here, now. This woman seems, instantly, beautiful to me — inside and out. Only sorry that I am late to the game, but I'm staying. That's for sure. I love her.